sobota, 11 kwietnia 2009

Wiosna idzie - dobieramy spodnie

Dobre, wysmakowane, wygodne, pasujące do (prawie) wszystkiego i oryginalne - takie skrócie powinny być jeansy. Każdego roku, gdy przychodzi wiosna, projektanci wypuszczają najnowsze kroje, które zaraz zalewają ulicę. Pytanie co wybrać, by wyróżniać się? Zanim jednak podpowiem, co dla mnie powinno rządzić w tym roku, przedstawmy sobie wybór.

BOOTCUT - spodnie, których nogawki rozszerzają się od kolan w dół
STRAIGHT - nogawki o prostym kroju, występują w wersjach
SLIM - wąskie i zazwyczaj na wysokie osoby,
REGULAR - klasyczny fason, w którym szerokość na całej długości jest taka sama,
LOOSE - szerokie na całej długości

Tegoroczne kolekcje oraz trąbiące media przewidują faceta w nieco szerszych spodniach niż było to rok temu. Wtedy królowały rurki i biodrówki. Nadal są na topie, choć już mnie. Ich miejsce powoli zajmuje forsowany przeze mnie od dłuższego czasu pomysł na proste nogawki i klasyczny fason spodni. Ponieważ wersja REGULAR jest dość uniwersalna, proponuję zwężanie ich o 1-2 cm na nogawce, co zrobi z nich stan pośredni między rurkami a właśnie kształtem regularnym. Figura będzie fajnie podkreślona. Do spodni w kolorze "średnio niebieskiego" jeansu warto dorzucić - zależnie od sytuacji - sportowe buty (trampki) oraz t-shirt w białym/szarym/czarnym kolorze. Ponieważ nie lubię szału w ubraniach, kolory pstrokate odpadają. W akcesoriach niezbędny będzie oczywiście zegarek. Każdy z nie bransoletkowym paskiem i wyluzowaną tarczą będzie odpowiadał.
Swego czasu głośno było o powrocie szerokich spodni. Uważam to za lekką przesadę, bo gdy dziś przyglądam się ubraniom sprzed 2-3 lat widać tendencję ku zwężaniu i namacalnie im węższe, tym smaczniejsze w oku. Powrót do szerokiego jest więc dziś jedynie czczym gadaniem, bo ani to praktyczne ani ładne.
Co do kolorów jeansów - klasyczne. Ostatnio dość swobodnie chodzi się w ciemnym granacie, ale i wszystkie czernie oraz przejściowe "niebieskiego" będą w porządku. Ważne, by nie było na nich żadnych przetarć, znaków chińskich smoków, cekinów i napisu goodies, który dziś zawładną kobiecymi spodniami. Jakie marki? To nie ma znaczenia, krój i kolor się liczy. Do jeansów warto pamiętać o pasku, nie przesadnie "maczo style", bo zrobi się jak pod remizą, gdzie jest konkurs na co bardziej oryginalniejszy i wyszukany strój. Stonowana klasyka, wiecznie modna i nieśmiertelna stylistyka.

1 komentarz:

  1. Chińskim smokom i cekinom mówimy zdecydowanie nie!

    Osobiście jeansy są jedną z moich ulubionych części garderoby, a fason 'slim' upodobałam sobie szczególnie. Uważam, że jeansy są fenomenem, nie tylko na swój wygląd, ale też ze względu na to, że mogą je nosić zarówno kobiety, jak i mężczyźni. Jeśli chodzi o mężczyzn to podobają mi się panowie ubrani w krój 'regular', chociaż w tych lekko dołem zwężanych też niektórzy prezentują się baaardzo fajnie i ciekawie. Najważniejsze, aby dobrać typ spodni do sylwetki i osobowości, bo tylko wtedy cały wygląd ma smak ;)
    Podsumowując: ja jeasny uwielbiam! kocham je za to, że potrafią się sprawdzić w każdej sytuacji.Zarówno wspaniale wyglądają w wersji eleganckiej, ubrane w komplecie z subtelnymi, ultrakobiecymi szpilkami i białą bluzką, jak i do obcisłego topu i adidasów ;D.

    Jeansy yeahhhhh!!


    magda.w.

    OdpowiedzUsuń

Tylko konstruktywne i na temat notki. Inne wątki - zgłosić problem, utworzę osobny temat.