środa, 22 kwietnia 2009

Czas najwyższy, czyli dobór właściwego zegarka

Szczęśliwi czasu nie liczą, ale szczęsliwi mają niezłe cacko na ręce. Od lat porządnego faceta poznamy, bo dobrej jakości zegarku. Noszonym z reguły na lewej ręce, ale niczym złym jest jego zakładanie na prawą stronę. To, jaki powinien być, to żaden sekret. Od dłuższego czasu tzw. "cebule" są w modzie. Zresztą kiedy nie były.. ale załóżmy, że teraz takie właśnie należy nosić, by zwracać na siebie pozytywną uwagę. Każdy facet powinien mieć ich lekką kolekcję. Jeden do pracy, jeden na rower, inny na kolację z parnterką, a jeszcze inny pod garnitur czy do eleganckiego stroju. Są pewne uniwersalne zasady, którymi sam kieruję się przy ich doborze. Sztuczką jest kupno takiego, który będzie nam pasował do wielu okazji. W modzie są skórzane paski, ale i bransolety nie są wcale obciachem. Wszystko zależy bowiem od osobowości właściciela, o czym już wielokrotnie przypominałem. Dla człowieka żywiołowego idealny będzie zatem duży, pełen różnych mierników i z solidnym paskiem. Kolorystyka zależnie od ubioru. Proponuję jednak zaopatrzeć się w kilka kolorów, gdyż będzie pasować do różnego stroju. Biznesowy styl wymaga precyzji, elegancji i smaku. Zegarek jednak może być tu tak bardzo dowolny.. jak ściśle określony. Ma być profesjonalny, ale przy tak poważnym stroju dodawać luzu. Posłużę się dwoma przykładami tego luzu - do marynarki krawat w dyskretne świnki. Do marynarki i sportowo-eleganckich butów skarpetki z postaciami z bajek. Wyobraźnia się liczy. Tak też jest z zegarkiem. Ważne jednak, by nie popłynąć za daleko i nie zrobić z siebie choinki.
Facet, który chce podkreślić swoje przywiązanie do tradycji może szukać modeli retro. Modne są te "unowocześnione" stare zegarki, których urok i blask bije na odległość.
Wybór zegarka nie jest trudną sprawą. Nie powinien jednak być dokonany bez namysłu. To, co nosimy potem na ręce świadczy bowiem o nas. I dobrze jeśli za każdym razem będzie dodawać klasy, gdy podciągniemy ręce i rękawy marynaki pójdą w górę. Warto o tym pamiętać.

sobota, 11 kwietnia 2009

Wiosna idzie - dobieramy spodnie

Dobre, wysmakowane, wygodne, pasujące do (prawie) wszystkiego i oryginalne - takie skrócie powinny być jeansy. Każdego roku, gdy przychodzi wiosna, projektanci wypuszczają najnowsze kroje, które zaraz zalewają ulicę. Pytanie co wybrać, by wyróżniać się? Zanim jednak podpowiem, co dla mnie powinno rządzić w tym roku, przedstawmy sobie wybór.

BOOTCUT - spodnie, których nogawki rozszerzają się od kolan w dół
STRAIGHT - nogawki o prostym kroju, występują w wersjach
SLIM - wąskie i zazwyczaj na wysokie osoby,
REGULAR - klasyczny fason, w którym szerokość na całej długości jest taka sama,
LOOSE - szerokie na całej długości

Tegoroczne kolekcje oraz trąbiące media przewidują faceta w nieco szerszych spodniach niż było to rok temu. Wtedy królowały rurki i biodrówki. Nadal są na topie, choć już mnie. Ich miejsce powoli zajmuje forsowany przeze mnie od dłuższego czasu pomysł na proste nogawki i klasyczny fason spodni. Ponieważ wersja REGULAR jest dość uniwersalna, proponuję zwężanie ich o 1-2 cm na nogawce, co zrobi z nich stan pośredni między rurkami a właśnie kształtem regularnym. Figura będzie fajnie podkreślona. Do spodni w kolorze "średnio niebieskiego" jeansu warto dorzucić - zależnie od sytuacji - sportowe buty (trampki) oraz t-shirt w białym/szarym/czarnym kolorze. Ponieważ nie lubię szału w ubraniach, kolory pstrokate odpadają. W akcesoriach niezbędny będzie oczywiście zegarek. Każdy z nie bransoletkowym paskiem i wyluzowaną tarczą będzie odpowiadał.
Swego czasu głośno było o powrocie szerokich spodni. Uważam to za lekką przesadę, bo gdy dziś przyglądam się ubraniom sprzed 2-3 lat widać tendencję ku zwężaniu i namacalnie im węższe, tym smaczniejsze w oku. Powrót do szerokiego jest więc dziś jedynie czczym gadaniem, bo ani to praktyczne ani ładne.
Co do kolorów jeansów - klasyczne. Ostatnio dość swobodnie chodzi się w ciemnym granacie, ale i wszystkie czernie oraz przejściowe "niebieskiego" będą w porządku. Ważne, by nie było na nich żadnych przetarć, znaków chińskich smoków, cekinów i napisu goodies, który dziś zawładną kobiecymi spodniami. Jakie marki? To nie ma znaczenia, krój i kolor się liczy. Do jeansów warto pamiętać o pasku, nie przesadnie "maczo style", bo zrobi się jak pod remizą, gdzie jest konkurs na co bardziej oryginalniejszy i wyszukany strój. Stonowana klasyka, wiecznie modna i nieśmiertelna stylistyka.